I tak kilka tygodni temu, kiedy jeszcze zima trzymała świat w swoich śnieżnych okowach, ja kształtowałam puchate bułeczki, posypując je sezamem, formowałam warzywno-serowe burgery i mieszałam zimową sałatkę, o egzotycznych, a przez to cieplejszych aromatach. Muszę powiedzieć, że zestaw ten zachwycił mnie całkowicie. Wyraziste w smaku kotleciki, miękkie i soczyste, ułożone zostały na zgrillowanej bułeczce, jaką z samego rana upiekłam, a w którą wsiąkł po indyjsku doprawiony dressing z sałatki z porów i gruszek.
Teraz, gdy mojemu żołądkowi dokuczają wrzodowe bóle, już obmyślam* jak ponowić taki piknik, już nie ze smażonymi, a pieczonymi burgerami. Wkrótce więc rozłożymy kocyk na podłodze, w kubeczki wlejemy piwa imbirowego, w serwetki weźmiemy po aromatycznym burgerze i tak zagości u nas wiosna, mimo wciąż zimowej aury na dworze.
* Alciu, dziękuję za podpowiedzi :* Zdrowiej szybciutko Kochana Babeczko :*
Różowe burgery
Składniki:
2 czerwone cebule, drobno posiekana
4 duże ząbki czosnku, posiekane
200-250 g tofu – ja dałam młodego, dojrzewającego sera z Wizajny, starty na tarce
4 łyżki masła orzechowego
3 łyżki oliwy
400 g ugotowanej fasolki adzuki lub czerwonej fasolki, zmiksowana na kaszę
300 g buraków, upieczonych i utartych na tarce o dużych oczkach
1 łyżeczka utartego świeżego imbiru
1-2 jajka, w zależności od konsystencji
1 łyżka posiekanego szczypiorku
1 łyżka posiekanej kolendry
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżeczka garam masali
2 łyżki soku z cytryny
sól i pieprz
mąka z ciecierzycy – 2-3 łyżki do masy i kilka do obtaczania
oliwa do smażenia
Przygotowanie: Na oliwie zeszkliłam cebulkę, po chwili dodałam czosnek i podsmażyłam wszystko. Ostudziłam. Do miski wrzuciłam wszystkie składniki i wymieszałam. Mąkę i jajko należy dodawać w zależności od konsystencji. W mące obtaczałam kotleciki i smażyłam je na oliwie. Po usmażeniu odkładałam na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, by obciekły z tłuszczu. Do czasu podania trzymałam w ciepłym piekarniku. Podałam z bułeczkami burgerowymi, podpieczonymi po przekrojeniu i sałatką z pora.
Następnym razem z cebulki i czosnku oraz imbiru zrobię tarkę, dodając jeszcze nasiona kolendry, gorczycy i czarnuszki.
Bułeczki burgerowe
Sponge:
320 g białej pszennej mąki chlebowej
2 łyżeczki drożdży instant
340 g ciepłego mleka (35-38C)
Składniki sponge mieszam dokładnie, zakrywam szczelnie folia i zostawiam w ciepłym miejscu na 45-60 minut. Sponge jest gotowy, gdy potroi prawie swoja objętość.
Do gotowego sponge wsypuje:
215 g białej pszennej mąki chlebowej
1 1/2 łyżeczki soli
3 łyżki cukru
Mieszam dokładnie i dodaje:
1 duże żółtko
9 łyżek oleju, lub rozpuszczonego masła
Wyrabiam elastyczne, gładkie i delikatnie lepkie ciasto. Wykładam je do lekko naoliwionej miski i zostawiam pod przykryciem na 2 godziny.Wyrośnięte ciasto wykładam na blat, odgazowuję, zwijam i dzielę na 10 części. Lekko formuję w kule, zakrywam, zostawiam na 20 minut. Następnie formuję dobrze naciągnięte bułeczki, układam je na naoliwionej blasze lekko spłaszczając. Zostawiam do wyrośnięcia na 1 – 1 1/2 godziny. Piec rozgrzewam do 205 stopni Celsjusza. Przed wsunięciem blachy z bułkami do pieca, smaruje je rozmąconym jajkiem/żółtkiem z 1 łyżka wody i posypuje sezamem (białym lub czarnym). Piekę 20 minut. Studzę na kratce przez min. 15 minut.
Źródło: Tatter
Sałatka z porów z indyjskim akcentem
Składniki:
3 pory, białe części, pokrojone na cienkie talarki
2 gruszki lub 2 małe jabłka, starte na grubej tarce
1 duża marchew lub 1 biały/żółty średni burak, starta na grubej tarce
1 czubata łyżka siekanej kolendry
1 łyżka uprażonego sezamu
Dressing:
3 łyżki majonezu
2 łyżki jogurtu greckiego
1 łyżeczka soku z cytryny
1/4-1/2 łyżeczki garam masali
sol i pieprz do smaku
Przygotowanie: Składniki dressingu mieszam. W misce mieszam składniki sałatki z dressingiem, przykrywam folią i odstawiam do lodówki by się przegryzło. Ocieplam przed podaniem.
Źródło: Tatter
Smacznego.