Kwaskowata, chrupka, pięknie pachnąca octem z granatów sałatka z króla zimowych warzyw – selera. Doskonała jako samodzielny posiłek z kromką chleba lub jako dodatek do obiadu. Pałaszowaliśmy ją z pieczonymi pierogami prawie czując jak witamina C wzmacnia nasze ciała, gdyż zarówno seler, granat jak i pietruszka czy lubczyk pełne są tej dobroczynnej dla zdrowia i odporności na zimowe choroby witaminy.
Choć to bardzo zimowa sałatka, dla nas stała się prawie jak kulinarna Marzanna. Zatonęła w naszych brzuszkach, będąc smacznym pożegnaniem zimy.
Składniki:
1 seler o wadze ok. 1/2 kg., starty na grube wióry, skropiony sokiem z cytryny, aby nie ściemniał
1 mały pęczek posiekanej natki pietruszki i lubczyku
1 łyżeczka musztardy Dijon
1 łyżka octu z granatów
1 łyżka soku z cytryny
1/3 szklanki majonezu (w oryginale 1/2)
sól i zielony pieprz
Przygotowanie: W misce wymieszałam selera z natką pietruszki. W osobnym naczyniu wymieszałam składniki dressingu: musztardę, ocet, sok z cytryny, majonez, sól i pieprz. Dodałam dressing do selera z pietruszką i dokładnie wymieszałam. Doprawiłam do smaku. Odstawiłam do lodówki na przynajmniej godzinę, dla przegryzienia smaków i wyjęłam na 20 minut przed podaniem, by się rozgrzało. Przed podaniem wymieszałam.
Źródło: Mireille Guiliano „Francuzki nie tyją. …”
Ocet z granatów
Składniki:
3 dojrzałe granaty
300 ml. octu z wina czerwonego
Przygotowanie: Granaty przepołowić, ponakrawać po bokach i trzymając nasionami w dół nad miską, uderzać o skorupkę, tak by pestki wypadły (lub w dowolny inny sposób oddzielić pestki od skorupki i błonek). Pestki które nie wypadną, wyjąć łyżeczką. Oddzielić wszystkie błonki i same pestki zalać octem. Odstawić w szczelnie zamkniętym słoju na 3-5 dni, na słonecznym parapecie. Po tym czasie przefiltrować ocet przez gazę i przelać do butelki. Przechowywać w chłodnym i ciemnym miejscu do 6 miesięcy.
Źródło: Blog Agnieszki „Moja kuchnia dla Atlantykiem”
Smacznego.
Przyłączam się do żegnania zimy… Sio poszła precz! :-)
A sałatka… Z musztardą z Dijon! To musi być przepyszne! :-)
Ha, byłaś szybsza, Tili, też chciałam zrobić tę remuladę ;) I warto, bo piękne selery widziałam w sklepach.
O tak :). Sałatka z selerem jest świetna :)! A wiosna już za niecały tydzień przecież! Przynajmniej taka formalna :).
na pewno smakowita, ale ja od tarcia selera jak najdalej, 200g do chleba nie mogłam utrzeć bo mi łapki odpadały to co dopiero tyle ;)
Doczytałam do musztardy z Dijon… i już wiem, ze lubię tę sałatkę, bez względu na to z czego jest ;)
super ta sałatka. super fotki. Myślę, że po takim wpisie zima poczuje się co najmniej zobowiązana, żeby sobie już iść. :)
Piekne zdjecia i skladniki… az mam ochote przyrzadzic natychmiast… kolejny ciekawy przepis do wyprobowania :)
Pozdrawiam :)
PS. Tak! Przylaczam sie do przeganiania zimy :P
No to teraz zupocha! ;))
bajdełejem – dawaj no te z melonem ;))
A co to za pióra w tle widzę? O czymś nie wiem? ;)P
Ladna ta salatka, samo zdrowie:) A jesli chodzi o ocet, to u mnie „robi sie” jablkowy:) Pozdrawiam.
Wygląda apetycznie :) wytypowałam P. do nagrody kreativ blogger award. Pzdr cieplutko:*
Piękna sałatka! Zdrowa i pożywna!:)) Masz rację, zimę trzeba pożegnać, zdecydowanie!:))
pozdrówki.
hmmmmm!
mniam!
bardzo, bardzo moje smaki!
choc zamiast majonezu dodaje smietane, albo jogurt
:)
musze koniecznie taki ocet zakombinowac, bo jeszczem nie probowala:) i salatke jak najbardziej:)
usciski
Poswix, oj tak, ja już chcę wiosny :)
An-na, teraz wciąż można kupić naprawdę piękne selery, więc ta remulada jest na wyciągnięcie ręki :)
Olalala, ja bym już chciała nie tylko formalnej ale i prawdziwej wiosny :)
Aga, mi starcie tego selera nie sprawiło problemów … bo to mój Ukochany go starł :)))
Mafilka, to prawda z musztardą Dijon wszystko jest lepsze :)
Mico, mam nadzieję że zima poważnie potraktuje to zobowiązanie :)
Zjii, dziękuję :)
Oczko, już wkrótce :) A piórka to takie zaklinanie wiosny, by już przyszła – taka lekka i zielona :)
Konsti, dzięki :) A co do octu to był mój pierwszy ocet domowej roboty :)
Bellaaa, dzięki i za miłe słowo i za wyróżnienie :) Już odpisałam u Ciebie :)
Majanko, widzę, ze można by jakiś ruch na rzecz pożegnania zimy zawiązać :)
Anoushka, do wypróbowania z jogurtem w takim razie, a tymczasem podsyłam Ci miseczkę z remuladą :)
Strony Smaku, polecam i ocet i sałatkę :) Bardzo smaczne a ocet do tego przecudnie aromatyczny i ma śliczny kolor :)
Wygląda apetycznie:-)
Zainteresował mnie ten ocet z granatów:))
Super sałatka …. fajny przepis. Ocet intrygujący. A zima niech już sobie idzie daleko.
Tili, jak taka sałatka odpędza zimę, to ją robię od razu! Składniki „moje”. Na pewno pyszna! U nas dzisiaj lodowaty wiatr :( Pocieszam się, że wiatr zawsze przynosi zmianę pogody. Mam nadzieję, że na wiosenną…
Andziu, tak ten ocet to naprawdę rewelacja :) Dodaję go do wszystkich dressingów i są wspaniałe :)
Kasiu, oj tak, chciałabym już wiosny :)
Kasiu C, tak sobie pomyślałam, że jak się ładnie i zimowo pożegnam z Zimą, to ona poczuje się zobowiązana do odejścia, ale jakoś za oknem nie za bardzo widzę by chciała odejść ;p A wiatr jest, to prawda, ale podobnież dzisiaj ma być nawrót zimy :(
Schrupałabym talerz takie sałatki. uwielbiam selera :)
No ale to przeganianie zimy nie skutkuje, u mnie śniegu z 10cm i dalej sypie :( biorę się za zimowe ciacha ;)
Cmok cmok
O, to już wiem co sobie do pracy zrobię… ;o)
Tiliuś kochana zapraszam do mnie , mam dla Ciebie łancuszek czytelniczy , jesli lubisz czytać i masz oczywiście chęć puścić go dalej (co oczywiście nie jest konieczne) :))
Buźka :**
Tili, nominowałam Cię do Kreativ Blogger Award :)
Bomba witaminowa!
Pozdrawiam!
Cieszę się Tili, że ocet Ci przypadł do gustu, a przy okazji dziękuję za pomysł na jego zastosowanie. Serdecznie pozdrawiam.
Aga z Zapiecka, u mnie też zima trzyma się dalej, albo raczej szaro-bura jesień, ale nie tracę nadziei na piękną i słoneczną wiosnę :)
Pinos, cieszę się że się spodobało :)
Majanko, wielkie dzięki za myśl o nie i choć faktycznie lubię czytać, to ostatnio mam tak mało czasu, że nawet na wrzucenie posta trudno mi go znaleźć :(
Buziak :*
An-na, dzięki za wyróżnienie :)
Notme, to prawda :) I do tego smaczna :)
Agnieszko, oj przypadł do gustu ogromnie :) Dzięki Ci wielkie za ten smaczny przepis :)
I never thought I would find such an everyday topic so enthlraling!